Każde nowe doświadczenienie uczy nas- mnie czegoś nowego. Patrząc na innych wchodząc w interakcje z ludzmi, kazda znojomość jest inna i niepowtarzalna. Każda znajomość jest unikatowa na swój sposób, bez względu jakie uczucia i emocje budzi.
Wirtualnie spotkalismy parę, jak większośc, więc niby nic nadzwyczajnego. Wydaje mi się ze jakos zbyt szybko podjelismy decyzje o wyjezdzie i spotkaniu do którego de facto nigdy nie dojdzie.
To wlaśnie poprzez tegoż oto bloga skontaktowała się z nami para - Karolina i Artur. Blyskotliwa kobietka o bardzo ciekawym spojrzeniu na swing. Wymiana mailowa szybko zamieniła się w wymiane smsową i z czasem w rozmowy telefoniczne.
Krzysiek z Karoliną rozwineli skrzydla i na całego flirtowali i opowiadali sobie swoje fantazje. Oj z rumieńcem na twarzy czytałam jak oboje bardzo napalali się na siebie. Pełne historie ociekające fantazją, rozkosza i namiętnością. Dziewczyna potrafiła dokładnie opisać co potrafi i jak by chciała byc traktowana w łóżku. Niesamowita wyobraźnia i pomysłowość. Wrażenie na mnie zrobila lekkością opisu i płynnością odpowiedzi na wszelkiego rodzaju zaczepki :)
Aluzje i żarty były bardzo sprawnie manewrowaly pomiedzy sprawami codziennymi a swingiem i namiętnościa. Przyznam ze z podziwem patrzylam na to jak umiejętnie Karolina rozpisywala najdrobniejsze szczególy miłosnych historii.
Artur z natury skąpy w mailach czy smsach, bardzo zachwalany przez Karoline jako świetny i czuły kochanek. Być może ...
Tak jak o Karolinie moge pisać sporo tak Artura trudno było w jakikolwiek sposób poznać. W mailach wszystko zawsze było "git, luz, gitara" a szersze wypowiedzi są warte przytoczenia- tu pokusze się o cytat z maila :
Gosia :
Czesc! jak przygotowania do swiat? U nas dla odmiany zimo i sniegiem
popaduje wiec pewnie sanki sie na ta wielkanoc moga przydac.
milego dnia
popaduje wiec pewnie sanki sie na ta wielkanoc moga przydac.
milego dnia
Artur:
Hej zapierdol mam nie moge sie wyrobic na zakretach nawet nie mam
czasu nawet napisac do ciebie
czasu nawet napisac do ciebie
Tu innego dnia na moje proste pytanie
jak piątek? pracujesz jutro?
Artur z finezją odpowiada :
"tak ja pracuje cale zycie nawet w niedziele,
bo jak komus sie upierdoli w niedziele ze robi xxxxxx xxxxxx to
wtedy ja mam zajebista niedziele prawda? "
wtedy ja mam zajebista niedziele prawda? "
Fantastyczne przyklady tego z kim być moze sie spotkam i czego moge sie spodziewać po spotkaniu z nim.
Odwiedziła mnie koleżanka zupełnie nie wtajemniczona w swing, świetnie bawiłyśmy sie w gotowanie i plotkowanie. Taki tam babski wieczorek przy romantycznej komedii, z kampka wina i dobrym jedzeniem. Artur wiedział ze wieczorek bede miałą zajęty.
Zainteresowany tym jak wieczór minął wysłał maila (tu dodam odrobine z naszej konwersacji):
"hej gosiu spilas sie wczoraj ?nic nie zrobilas kolezance?"<
No comments:
Post a Comment