Drodzy Czytelnicy,
Kilka dni temu skontaktował się nami Pan,
producent/reżyser/kamerzysta/scenarzysta (min. Dyżurka (2013), Przeszczep
(2007), ADHD (2006)), który zaproponował współpracę polegającą na udział w
nakręceniu filmu o swingersach.
Film miałby pokazywać codzienne życie np. nasze, miejsce
pracy, odpoczynku itp. Czyli taki „Wielki Brat” chodzący wszędzie za nami.
Producent też oczekuje możliwości nagrywania spotkań z innymi parami/osobami
które swingują.
Z tego co nam zakomunikowano, jeden z klubów dla swingersów
ma z nim umowę polegającą na wynajęciu jednego z pokoi w klubie i tam kręcenia
tych osób co wyrażą na to zgodę.
Z naszego doświadczenia wiemy, że żaden solidny klub na
takie coś się nie zgodzi, bo jest to zniszczenie prywatności i poza tym straci klientów.
Razem z żoną, odmówiliśmy współpracy bo nie wyobrażamy sobie
czegoś takiego…
Też poinformowaliśmy wszystkie kluby w Polsce o możliwości
wniesienia ukrytej kamery do klubu…
Poniżej wycinki maili:
[…]Jestesmy teraz w fazie dokumentacji tematu. Szukamy
bohaterow i osob drugiego planu.
Osoby drugiego planu stanowilyby tlo dla bohaterow filmu.
Powiazanie ze stacja telewizyjna pozwala nam na zorganizowanie produkcji.
Przewidujemy nastepujace miejsca zdjec:
moglyby sie odbyc w jednym lub kilku klubach na terenie
Polski, w mieszkaniach prywatnych swingersow. Chcielibysmy pokazac też ich
zycie rodzinne. Także w ich pracy,
podczas roznych zajec pomiędzy domem a pracą, zajęć jakie
normalnie wykonujemy, to znaczy w trakcie zakupów, rozrywka, pasje itp.
Współpraca jakiej bysmy oczekiwali
polegalaby na Waszym uczestniczeniu w zdjeciach, na zasadach
ktore ustalimy wspolnie. Rola tej osoby (czy kilku osób) polegałaby
na ich wypowiadaniu
sie do kamery na temat swingu jako zjawiska, na podstawie obserwacji i doswiadczen
jakie te osoby w tym temacie posiadają. Gdyby było to poparte
doswiadczeniem zawodowym, jak w przypadku socjologa czy
psychologa, to tym lepiej. Chętnie tez towarzyszyli by z kamerą takim osobom
podczas ich spotkań i rozmow ze
swingersami, niezależnie
od sytuacji w jakiej mialoby to miejsce. Swingersi odpowiadaliby na róźne
pytania, opisujace między innymi ich sytuacje domowa, stosunek do swingu.
[…]
[..]To co Państwo chcecie zrobić, jest nierealne, zbyt dużo
oczekujecie, wizyty w klubach, w domu(!!!) czy w pracy to już przesada,
zwłaszcza w naszym jeszcze bardzo konserwatywnym społeczeństwie.
To nie jest reportaż z hobby w
czasie wolnym czy też innej jakiejś pasji.
Polecam Hiszpanię gdzie takie rzeczy są do zrealizowania ale nie w Polsce.
No chyba że oferują Państwo solidne kilkudziesięcio tysięczne honorarium to może kogoś Państwo znajdą ale też nie sądzę[…] Jeszcze jedno, nikt Państwa do klubu nie wpuści ot tak prosto z ulicy i Państwa pomysłem, muszę się podzielić z zaprzyjaźnionymi klubami bo nikt sobie nie pozwoli na filmowanie itp.[…]
Polecam Hiszpanię gdzie takie rzeczy są do zrealizowania ale nie w Polsce.
No chyba że oferują Państwo solidne kilkudziesięcio tysięczne honorarium to może kogoś Państwo znajdą ale też nie sądzę[…] Jeszcze jedno, nikt Państwa do klubu nie wpuści ot tak prosto z ulicy i Państwa pomysłem, muszę się podzielić z zaprzyjaźnionymi klubami bo nikt sobie nie pozwoli na filmowanie itp.[…]
[…]Mamy w Polsce zaprzyjaźniony klub, który zgodził się
wynająć pomieszczenia na realizację filmu, jednak nie pomoże nam w znalezieniu
bohaterów. Coś więc jednak mamy. Z budżetu filmu możemy zorganizować fajną
imprezę, będzie zabawa, tyle że filmowana. W naszym interesie jest, aby nie
filmować twarzy, dotyczy to postaci drugiego planu. Bohaterowie pierwszego
planu niestety muszą wystąpić z twarzą. Jeżeli się zgodzą, chętnie pokażemy ich
w ich domach, w pracy. Takie są nasze zamierzenia. Jeżeli nie będzie na to ich
zgody, pójdziemy na kompromis. Jeśli znajdziemy takie osoby, to dobrze, bo to
daje szansę realizacji filmu[…]
.... nie pierwsza to i nie ostatnia próba zrobienie materiału o swingersach. Niestety będzie on bardzo kiepski tzn. tak jak w poprzednich programach (wszystkich!!!) mimo wysiłków autorów programu nie dotrą oni do faktycznych środowisk swingersów, a co najwyżej do 2 może 3 par które utrzymują się z podobnych wyczynów i co jakiś czas opowiadają głupoty przed kamerami :(
ReplyDelete